Na koniec pierwszego półrocza biura w regionach liczyły prawie 5,96 mln mkw. co oznacza, że łączna wielkość zasobów w ośmiu głównych miastach goni podaż Warszawy. Na przestrzeni drugiego kwartału deweloperzy oddali do użytku ponad 80 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni, a w budowie wciąż pozostaje ponad 630 tys. mkw. Autorzy raportu podkreślają, że najemcy z jednej strony wciąż wykazują dużą ostrożność, ale z drugiej, są coraz bardziej zainteresowani wznawianiem rozmów dotyczących wynajęcia powierzchni.
Wyniki biurowych regionów z ostatniego kwartału jasno pokazują, że zarówno najemcy i deweloperzy wciąż z dużą rozwagą planują ruchy i podejmują decyzje. Dobrymi prognostykami mogą być już wypracowane i powoli wdrażane strategie powrotów do pracy z biura, a także całkiem nieźle przystosowane i zabezpieczone do nowych realiów powierzchnie. Coraz częściej słyszy się też o pomysłach na to, jak zachęcać pracowników do powrotu do biur. W drugim kwartale to wszystko przełożyło się na większe zainteresowanie powierzchniami ze strony najemców. W najbliższym czasie spodziewamy się też skracania samych procesów decyzyjnych, czyli obserwujemy te same mechanizmy, które widać na stołecznym rynku biurowym.
Mikołaj Laskowski Head of Office Agency, BNP Paribas Real Estate Poland
W ostatnich latach miasta regionalne wyrosły na ważne centra biznesowe, a w związku z tym i ośrodki biurowe. Stały się zagłębiem dla firm z branż IT, outsourcingu i telekomunikacji, a także zapleczem dla sektora TSL i e-commerce. Co naturalne, pandemia sprowokowała pytania o zapotrzebowanie na przestrzenie biurowe i spowolniła decyzyjność kontraktów w zakresie nowych i długoterminowych zobowiązań, ale rynków regionalnych nie zatrzymała. Dziś widzimy, że najemcy przede wszystkim poszukują większej elastyczności i rozwiązań, które są bardziej dopasowane do strategii biznesowych na jutro i na pojutrze.
Małgorzata Fibakiewicz, Dyrektor Działu Business Intelligence Hub BNP Paribas Real Estate Poland